Ból głowy po winie - przyczyna

Dlaczego mam ból głowy po winie?
Trudno rozkoszować się butelką dobrego alkoholu, jeśli jej następstwem jest ból głowy po winie. Czasami nawet jego niewielka ilość potrafi wywołać nieprzyjemne uczucie migreny. Dowiedz się, czy można mu zapobiec?
Dlaczego po winie boli głowa?
Kac jest wynikiem działania etanolu, który negatywnie wpływa na metabolizm organizmu. Jednak nie tylko przeholowanie z alkoholem może skutkować bólem głowy. Jeżeli zastanawiasz się, dlaczego po lampce wina boli głowa, winowajcą mogą być siarczyny.
Substancje te występują w winie naturalnie, chociaż w celu wzmocnienia ich efektu wielu producentów dodaje je do win jako środek konserwujący. Siarczyny nie są niebezpieczne, ale potrafią wywoływać silne alergie. Statystycznie 1% ludzi jest na nie uczulonych. Alergia to objawia się, oprócz bólów głowy, zaczerwienionymi lub opuchniętymi oczami, a czasami trudnościami z oddychaniem.
Mało osób wie, że siarczyny występują nie tylko w winie, a przetworzona żywność, przede wszystkim suszone owoce, potrafią zawierać ich kilka razy więcej niż wino.
Problematyczne mogą też być taniny, które niekiedy wywołują suchość w ustach i gorzki posmak. Jest ich najwięcej w czerwonym winie, znacznie mniej w różowym, a w białym znajdziemy ich śladowe ilości.
Inną substancją podejrzaną o powodowanie bólu głowy u osób z alergią są tyraminy. Ten organiczny związek chemiczny jest obecny szczególnie w winach dojrzewających typu Chianti albo Wermut. Znajduje się też w pleśniowych serach, szynkach lub jogurtach.
Podobnie jest z histaminą. Osoby, które są wrażliwe na tę substancję, mogą zauważyć u siebie migrenę nie tylko po napojach alkoholowych, ale i owocach, dojrzewającym serze, kapuście kiszonej, salami czy rybach.
Sposoby, by uniknąć bólu głowy po winie
Jeśli to siarczyny są u źródła Twojego bólu głowy po winie, zalecamy skorzystanie z dekantera. Przelewanie do niego zawartości wina pozwala pozbyć się części osadu, a wraz z nim siarczynów. Pomocne może być też otwarcie butelki z wyprzedzeniem oraz kręcenie kieliszkiem w celu pozostawienia osadu na ściankach kieliszka. Są także specjalne filtry, które wyłapują siarczyny i pozwalają cieszyć się ulubionym winem bez ryzyka złego samopoczucia.
Jakie wino wybierać, by zapobiec bólowi głowy?
Prawo unijne zezwala na maksymalną zawartość 150 mg siarczynów w litrze wina czerwonego, 200 mg dla wytrawnego białego, za to w winach słodkich może ich być nawet 300 mg. Dla porównania – w winach organicznych ta ilość nie może przekroczyć 30 mg/l w winie czerwonym, oraz 40 mg/l w winie białym.
Tym, którzy uskarżają się na ból głowy po winie, polecamy zatem sięgać po wina ekologiczne, ponieważ w ich przypadku nie dodaje się siarczynów. Skąd w takim razie informacja na butelce, ostrzegająca o ich zawartości? Niewielka ilość siarczynów powstaje naturalnie w procesie winifikacji, dlatego każde wino je zawiera.
Jak sobie radzić, gdy mamy ból głowy po winie?
Pierwszym krokiem w walce z bólem głowy po winie jest nawodnienie organizmu. Do wody najlepiej jest dodać kilka kropli cytryny, ponieważ alkohol wypłukuje z organizmu witaminy i minerały. Dobrym pomysłem jest też śniadanie bogate w jaja i warzywno-owocowe smoothie, za sprawą których odbudujesz utracone składniki odżywcze. Na ratunek przychodzi nam także kofeina, dlatego kubek kawy potrafi postawić nas z powrotem na nogi. Zwęża ona naczynia krwionośne, przez co redukuje negatywne dolegliwości.
Pomocna jest także drzemka w ciemnym i cichym pomieszczeniu.
Jakie wino jest najlepsze, by nie mieć kaca?
Organiczne, wegańskie TREVISANA BIO Cabernet Sauvignon to pełne niuansów wino. W jego bogatej kompozycji zachwyca połączenie leśnych aromatów jeżyn i wiśni z rześkością ziół. Wyważony smak o aksamitnej teksturze i delikatnych taninach zaskakuje zestawieniem konfitury wiśniowej z zadziorną pikanterią zielonego pieprzu.
Natomiast zwolennikom wina białego proponujemy hiszpańskie TIEMPO Y TIERRA Chardonnay. To wytrawne wino jest idealnym wyborem na lato ze względu na świeży, tropikalny bukiet. Soczysta kompozycja ananasa, banana, limonki i liczi rewelacyjnie łączy się z rybami i owocami morza oraz stanowi wybitny akompaniament dla zielonych sałatek, makaronu i ryżu.
Komentarze
Obecnie nie ma żadnych komentarzy
Zostaw swój komentarz